Dlaczego tak wielu ludzi wybiera śmierć? Dlaczego niszczą tym samym swoją szansę na lepsze dni?
Statystyki są załamujące…Według nich 10 na sto tysięcy mieszkańców Polski popełnia samobójstwo… Większość nich to ludzie między 16. a 21. rokiem życia. Na światową skalę najwięcej samobójstw ma miejsce wśród Litwinów, jest to około 46 osób rocznie na sto tysięcy mieszkańców. Statystyki pokazują, że najodporniejsi na myśli samobójcze są Meksykanie. Wśród nich zaledwie 5 osób na sto tysięcy kończy ze sobą.
Chrześcijaństwo nie pochwala samobójstw, ale kto by się tym przejmował w najgorszych chwilach? W Japońskich wierzeniach samobójstwo (harakiri) uznawane jest za odzyskanie honoru po popełnieniu jakiegoś haniebnego czynu (a wierzcie mi – Japończycy mieli wielką dumę i takie odzyskanie honoru było dla nich BARDZO ważne). Tylko odbierając sobie życie samuraj odzyskiwał utracony honor. Smutne, ale prawdziwe. W dzisiejszych czasach wyznający Islam terroryści-samobójcy kończą z życiem „w imię Boga”.
Jak pokazują statystyki – niemało ludzi kończy ze sobą. Może w waszym towarzystwie jest ktoś, kto potrzebuje pomocy? Często teksty w stylu „Życie jest bezsensu” to nie tylko takie głupie gadanie. Może warto spróbować takiej osobie pomóc? Większość osób, które mają za sobą próby samobójcze cieszą się, że jednak przeżyli. Jak się okazuje – każdy problem da się rozwiązać, a niedoszli samobójcy po długotrwałych terapiach i rozmowach z psychologami powracają do normalnego życia. Spójrzcie na świat z lepszej perspektywy! Wiadomo, zdarzają się totalne porażki, ale to jeszcze nie koniec i na pewno przyjdą te miłe chwile, dla których warto jest żyć!