Sytuacje trudne cz 3

Nie trzeba wiedzieć o istnieniu mechanizmów obronnych, aby ich używać. Czasami jednak zbyt często sięgamy po mechanizmy obronne w sytuacjach trudnych. One zniekształcają nam rzeczywistość, powodują że sami przed sobą ukrywamy problemy.
Najczęściej stosowane mechanizmy obronne:
– wyparcie – wypieramy myśli o przykrym doświadczeniu, próbujemy wymazać z pamięci przykre wspomnienia
– projekcja – nienajlepsze motywy, które nam towarzyszą, przypisujemy innym. Zwalnia nas to z poczucia odpowiedzialności. To, co sami czujemy, przypisujemy innej osobie, i czujemy się z tym lepiej
– racjonalizacja (nie ma nic wspólnego z racjonalizmem) – samooszukiwanie się, utrzymywanie dobrego mniemania o sobie, poszukując usprawiedliwienia dla tego, co nam w życiu nie wyszło. Są takie dwa typy racjonalizacji – „kwaśne winogrona” (kiedy czegoś bardzo chcieliśmy, nie wyszło, i nagle mówimy „nie nie nie, to wcale nie było takie dobre”) i „słodkie cytryny” (gdy spotkało nas coś niemiłego, a my próbujemy szukać w tym pozytywów)
– regresja – charakterystyczna dla okresu dziecięcego. Zejście na poziom funkcjonowania niższy niż wskazywałby na to nasz wiek, np. gdy w przypływie agresji czy złości niszczymy swoją własność,  lub gdy mamy napad złego humoru „no bo tak”
– fiksacja – gdy powtarzamy uparcie nieskuteczny wzór zachowania. Co to daje? Daje nam to poczucie, że coś robimy, a to że to jest nieskuteczne, całkowicie nam ucieka

(ciąg dalszy w kolejnym wpisie)

Kategorie: Bez kategorii

Dodaj komentarz